Przejdź dodatkową milę

Podziel się

„Jeśli cię ktoś przymusza, żebyś szedł jedną milę, idź z nim dwie”.

Ewangelia Mateusza 5,41

Wyobraź sobie, że jesteś w restauracji z kimś, kogo posiłek kosztuje 15 dolarów i obserwujesz, jak zmaga się on z chęcią pozostawienia napiwku. Mając dwa dolary w ręku, ma świadomość, że napiwek w wysokości 10 procent jest uważany za absolutne minimum. Traci pięć minut na zdobycie reszty, aby zostawić półtora dolara napiwku. Jakie byłyby konsekwencje, gdyby zostawił całe dwa dolary? Być może umiliłby dzień kelnerowi lub kelnerce. Pięćdziesiąt centów to niewiele, ale może mieć ogromne znaczenie, zwłaszcza jeśli ten ktoś ma trudny dzień. Takie zachowanie mówi: „Dziękuję, wykonałeś dobrą robotę, doceniam cię, jesteś wartościowy”.

Być może to przesłanie przepadnie, gdy kelner zgarnie napiwek bez liczenia, ale Bóg pobłogosławi cię za to, co robisz. „Kto hojnie sieje, hojnie też żąć będzie” (2Kor 9,6). Pomyśl o tym: możesz obdarzyć szczęściem innych, a na siebie ściągnąć drobne błogosławieństwa. To tylko jeden z wielu przykładów, w jaki sposób małe gesty mogą mieć zaskakujące rezultaty. Małe akty dobroci wyznaczają ton twojego dnia. Zrobienie czegoś więcej, jak danie większego napiwku, niespodziewany komplement lub podarunek kosztują niewiele, a mogą być przełomowe. I oto ważna myśl: możemy mieć wiarę przenoszącą góry, rozumieć i wyjaśniać wszystkie głębokie doktryny Biblii i otrzymywać najwyższe noty za osobistą świętość, ale Słowo Boże mówi, że bez miłości jesteśmy niczym (zob. 1Kor 13,2).

Polecamy także: